Interpelacja nr 2407
do ministra spraw zagranicznych
w sprawie postawy państwa polskiego wobec wojny na Ukrainie
Zgłaszający: Robert Winnicki
Data wpływu: 08-04-2016
Szanowny Panie Ministrze,
W odpowiedzi na interpelację poselską nr 384 („w sprawie stanowiska MSZ wobec rozwoju kultu OUN-UPA na Ukrainie”) uzyskałem zapewnienie od resortu, iż „Ministerstwo Spraw Zagranicznych i podległe mu placówki na Ukrainie z największą uwagą śledzą - i gdy jest to konieczne - reagują na wszelkie przejawy antypolskich stereotypów i tendencji nacjonalistycznych, interweniując u stosownych władz ukraińskich”. W związku z zapowiedziami przemianowania prospektu Moskiewskiego na prospekt Stepana Bandery w Kijowie proszę o odpowiedź na pytanie:
1) Czy zgodnie z powyższą zapowiedzią przygotowywana jest reakcja polskiego MSZ na uczczenie w stolicy Ukrainy lidera Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów?
Ponadto, w odpowiedzi na interpelację nr 384 ministerstwo informuje, iż „obecna propaganda rosyjska, przedstawiająca ukraińskich patriotów jako banderowców i faszystów, sprzyja utrwaleniu pozytywnego wizerunku UPA”. W związku z tym proszę o odpowiedź na pytania:
2) Czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych dostrzega realną obecność osób o proweniencji faszystowskiej, w tym banderowskiej, nie tylko wśród patriotów ukraińskich, ale też chociażby w szeregach ukraińskiej armii, jak np. członkowie organizacji Karpacka Sicz, której wydano legalnie broń i włączono w skład ukraińskiej armii oraz w innych formacjach?
3) Czy „propagandą rosyjską” można nazwać regularne oddawanie honorów przez przedstawicieli najwyższych władz Ukrainy – w tym prezydenta Poroszenkę czy ukraiński parlament, o których już wspomniano w interpelacji nr 384?
4) Czy stanowisko Federacji Rosyjskiej w jakikolwiek sposób wpływa na agendę polskiej polityki zagranicznej?
Ponadto Ministerstwo Spraw Zagranicznych pisze, iż „Koncepcja [narodowo-patriotycznego wychowania dzieci i młodzieży] została przygotowana w czasie agresji Rosji na terytorium Ukrainy, zagrożenia niepodległości państwa i toczonych działań zbrojnych. W takich okolicznościach nie można odmawiać Ukrainie prawa do odwoływania się do przykładów patriotycznych postaw ze stosunkowo krótkiej historii tego kraju”. Z drugiej strony w odpowiedzi na interpelację nr 184 w imieniu MSZ wiceminister Jan Dziedziczak pisze, iż „z przykrością przekonujemy się jednak, że nasi ukraińscy partnerzy, ukraińscy historycy oraz wielu przedstawicieli społeczeństwa Ukrainy nie chcą swojego postrzegania historii stosunków polsko-ukraińskich skonfrontować z wiedzą przedstawianą przez polskich historyków”.
5) Dlaczego więc „agresja Rosji” ma obligować przede wszystkim Polskę do ostrożności wobec mówienia prawdy o ludobójstwie dokonanym przez OUN-UPA na Polakach, natomiast nie nakłada żadnych tego typu zobowiązań na Ukrainę i jakie względy z punktu widzenia polskiej racji stanu przemawiają za takim stanowiskiem Rzeczypospolitej Polskiej?
6) Czy w optyce ministerstwa Polska jest stroną konfliktu toczącego się na Ukrainie?
7) Czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest w stanie zadeklarować neutralność Polski wobec toczącego się na Ukrainie konfliktu?
8) Czy Polska jest związana jakimikolwiek umowami międzynarodowymi, które obligowałyby państwo polskie do występowania w obronie integralności terytorialnej państwa ukraińskiego? Czy istnieją ku temu formalne przesłanki?
Z poważaniem,
Robert Winnicki