Interpelacja nr 10362

do ministra finansów, ministra infrastruktury i budownictwa

w sprawie funkcjonowania na polskim rynku korporacji Uber

Zgłaszający: Piotr Liroy-Marzec

Data wpływu: 19-02-2017

Szanowny Panie Premierze,

Szanowny Panie Ministrze,

jestem entuzjastą nowych technologii i rozwiązań cyfrowych. Pracuję w sejmowej komisji cyfryzacji i nowych technologii, jestem także orędownikiem wdrażania rozwiązań elektronicznych do procesu wyborczego (e-voting). Jestem jednak także zwolennikiem wolności gospodarczej i konkurencji na wolnym rynku. Niepokoją mnie informacje o praktykach monopolistycznych wielkich międzynarodowych korporacji działających na szkodę polskich przedsiębiorców i budżetu państwa.

Informuję Pana Premiera, że dnia 08 lutego 2017 r. otrzymałem od Związku Zawodowego Warszawski Taksówkarz oraz Ogólnopolskiej Organizacji Pracodawców Transportu Drogowego pismo, w którym ww. organizacje skarżą się na działalność firmy Uber i zarzucają jej działalność niezgodną z polskim prawem tj. wbrew ustawie o transporcie drogowym, ustawie Kodeks karny skarbowy, ustawie – Ordynacja podatkowa i ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych.

W szczególności, firmy Uber B.V. oraz Rasier Operations B.V., w ocenie środowiska taksówkarzy świadczy usługi z poważnym naruszeniem:

  • ustawy o transporcie drogowym z dnia 06 września 2001 r., Dz.U. 2001 Nr 125, poz. 1371 (dalej: ustawa o transporcie drogowym) w zakresie w jakim kierowcy świadczący usługi przewozu osób nie posiadają przewidzianej ww. ustawą licencji na wykonywanie przewozu osób taksówką, a także zaświadczeń o braku przeciwwskazań zdrowotnych do świadczenia tego typu usług oraz
  • ustawy Kodeks karny skarbowy, ustawy - Ordynacja podatkowa i ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, w zakresie w jakim świadczenie ww. usług doprowadza do uszczuplenia należności podatkowych oraz należności z tytułu ubezpieczeń społecznych.

Uber jest amerykańską firmą, która rozpoczęła działalność na polskim rynku w połowie 2014 r. i która reklamuje się jako platforma internetowa łącząca ze sobą kierowców z pasażerami, gdzie jedni zgłaszają gotowość wykonania przewozu, a drudzy potrzebę przemieszczenia się we wskazane miejsce. W Polsce usługi świadczone przez Ubera są dostępne w Warszawie, Krakowie, Trójmieście, Wrocławiu, Łodzi, Katowicach i Poznaniu.

Uber w oficjalnych komunikatach twierdzi, że jedynie udostępnia aplikację służącą do połączenia pasażera z kierowcą świadczącym usługi transportowe dorywczo, od czasu do czasu i zaprzecza jakoby świadczyłby usługi przewozowe.

Jak informują zawiadamiający i co wynika z przedstawionych dokumentów - za działalność operacyjną Ubera odpowiadają dwie Spółki - Uber B.V. oraz Rasier Operations B.V. – obydwie zarejestrowane w Amsterdamie. Ww. firmy zajmują się świadczeniem usługi polegającej na udostępnianiu aplikacji umożliwiającej zamówienie przejazdu (Uber B.V.) oraz zawieraniem umów z kierowcami i dokonywaniem rozliczeń ich wynagrodzeń. Kierowcy (Rasier Operations B.V.)

Uber B.V. oraz Rasier Operations B.V. są beneficjentami biznesu transportowego prowadzonego pod szyldem Uber i to one pobierają prowizje za wykonane przejazdy, a więc gromadzą zyski z wykonywanej przez kierowców działalności. Jednocześnie, model świadczenia usług ukształtowany został w ten sposób, aby to kierowcy ponosili wszelkie ryzyka, związane ze świadczeniem przez nich usług poniżej kosztów ich wykonywania oraz naruszaniem szeregu przepisów polskiego porządku prawnego.

W Polsce zarejestrowana jest jedynie firma Uber Poland Sp. z o.o., której przedmiotem działalności nie jest przewóz osób, ale reklama usługi Uber w Polsce, pozyskiwanie partnerów biznesowych oraz prowadzenie kampanii marketingowych.

Jak informują zawiadamiający – Uber próbuje się promować jako alternatywa dla usług przewozu osób taksówką, opierająca się na tzw. ekonomii współdzielenia (ang. sharing economy), czyli nowo nazwanym zjawisku społecznym i ekonomicznym, obejmującym zarówno bezpośrednie świadczenie sobie usług, jak również współużytkowanie, współtworzenie, współkupowanie, bazującym na skłonności ludzi do współpracy, pomagania innym i dzielenia się swoim czasem oraz zasobami, które jest odwzajemniane w różny sposób.

Działalność na zasadach ekonomii współdzielenia ma uzasadniać brak konieczności spełniania przez Ubera, a także kierowców z nim współpracujących wymogów określonych w ustawie o transporcie drogowym, w szczególności licencji na wykonywanie przewozu osób taksówką.

Stanowisko, iż firma Uber działa na zasadach ekonomii współdzielenia podzielił UOKiK, który w oficjalnym komunikacie z dnia 05 maja 2016 r. poinformował, iż z uwagi na ww. fakt nie musi funkcjonować analogicznie do działających legalnie na polskim rynku korporacji taksówkowych, co oznacza, że nie musi spełniać wymogów przewidzianych m.in. w ustawie o transporcie drogowym.

To czy działalność Ubera można zakwalifikować jako rodzaj działalności opartej na ekonomii współdzielenia, co miałoby uzasadniać brak konieczności posiadania uprawnień wynikających z ustawy o transporcie drogowym dla świadczenia usług przewozu osób, budzi poważne wątpliwości.

Wydaje się, że żadne argumenty nie powinny być wystarczające dla legalizacji działania wbrew polskiemu prawu transportowemu, które przewiduje określone wymogi dla świadczenia tego typu usług.

Wbrew zasadom ekonomii współdzielenia, charakteryzującej się brakiem odpłatności i wykonywaniem usług na zasadach koleżeństwa lub wymianie usług czy wzajemnych uprzejmości, każdy przejazd wykonywany przez firmę Uber przy pomocy współpracujących z nią kierowców wiąże się z obowiązkiem uiszczenia opłaty za przejazd, pobieranej automatycznie z udostępnionej przez pasażera karty kredytowej. Wobec ww. faktu odpłatności usługi i zarobkowego charakteru świadczonych przez kierowców usług, a także obowiązku prowadzenia przez współpracujących z Uberem kierowców działalności gospodarczej, nie sposób uznać, iż Uber świadczy usługi na zasadach ekonomii współdzielenia. Skomplikowana wewnętrzna struktura organizacyjna całego przedsięwzięcia oraz charakterystyka świadczonych usług i ich odpłatność bezsprzecznie przemawiają za tym, iż przedmiotem działalności firmy Uber jak i wszystkich poszczególnych współpracujących z nią kierowców - jest po prostu transport osób.

Co więcej, teoria o działalności Ubera na zasadach ekonomii współdzielenia stoi w sprzeczności z aktualną polityką Ubera co do obowiązku prowadzenia przez kierowców działalności gospodarczej czy to w formie jednoosobowej działalności gospodarczej czy spółki prawa handlowego. Wymóg prowadzenia przez kierowców działalności gospodarczej został wprowadzony przez Ubera w lutym 2016 r. Do tego czasu kierowcy Ubera nie prowadzili działalności gospodarczej i nie wykazywali przed fiskusem osiąganych dochodów z tytułu świadczenia na rzecz Ubera usług przewozu osób. Jak wskazują zawiadamiający - celem wprowadzenia ww. obowiązku była obawa Ubera przed zarzutami natury karno-skarbowej i oszustw podatkowych powodujących uszczuplenie podatku oraz składek na ubezpieczenie społeczne. O ile wymóg prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie transportu drogowego przy świadczeniu tego typu usług był wyrazem próby dążenia przez Ubera do dostosowania się do najbardziej podstawowych przepisów prawa, to z całą pewnością stoi on w sprzeczności z tak wzniośle promowaną teorią funkcjonowania Ubera na zasadach rzekomej ekonomii współdzielenia.

Jak informują zawiadamiający - zasady funkcjonowania firmy Uber, w głównej mierze, nie różnią się niczym od działalności nowoczesnych firm z branży taksówkowej, których główne pole działania skupia się właśnie na zdobywających coraz większą popularność, aplikacjach mobilnych. Ww. model i sposób świadczenia usług przewozowych za pomocą aplikacji mobilnej nie jest novum, zarówno na rynkach europejskich jak i polskim. Aktualnie, niemalże każda korporacja taksówkowa opiera swoją działalność na funkcjonowaniu aplikacji mobilnych, działających w jeżeli nie identyczny to bardzo zbliżony sposób.

Mając na względzie treść Komunikatu Komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego oraz Komitetu Regionów „Europejski program na rzecz gospodarki dzielenia się” z dnia 2 czerwca 2016 r., platformy Uber nie można traktować jako świadczącej usługi inne niż usługi przewozowe.

Komisja w Komunikacie podaje kryteria, które mają służyć ocenie, czy platforma świadczy usługi podstawowe. Ocena ma następować ad casum i być oparta na badaniu okoliczności faktycznych i prawnych w celu określenia stopnia kontroli, jaką platforma sprawuje nad dostawcą usług podstawowych lub wpływu, jaki na niego wywiera. Kryteria wskazane przykładowo obejmują:

  • cenę – poprzez ustalenie, czy platforma określa cenę za usługę podstawową oraz czy dostawca usługi oraz jej odbiorca mają swobodę modyfikacji ustalonych warunków;
  • inne główne warunki umowy – poprzez ustalenie, czy platforma ustala inne niż cena warunki realizacji usługi podstawowej;
  • własność kluczowych zasobów – poprzez ustalenie, czy platforma jest właścicielem kluczowych zasobów wykorzystywanych do świadczenia usługi podstawowej.

Po pierwsze, Uber B.V. oraz Rasier Operations B.V. z góry określają ceny za realizację usługi podstawowej. W odróżnieniu od podobnego rodzaju usługodawców świadczących usługi społeczeństwa informacyjnego na odmiennych (np. Airbnb) lub zbliżonych rynkach (BlaBlaCar) podmiot świadczący usługę podstawową zamawianą przy wykorzystaniu aplikacji „Uber” nie posiada żadnej swobody w określeniu ceny przejazdu. Warunki finansowe realizacji kursu nie mogą zostać również zmienione przed rozpoczęciem przewozu, w jego trakcie lub po jego zakończeniu przez kierowcę lub pasażera.

Po drugie, platforma wykorzystywana przez Uber B.V. oraz Rasier Operations B.V. decyduje o tym, który kierowca zrealizuje przejazd. Usługobiorca usługi podstawowej nie ma możliwości wyboru konkretnego kierowcy spośród zalogowanych w aplikacji. Usługodawca w momencie złożenia zamówienia przydzielany jest automatycznie. Po zamówieniu przejazdu Usługobiorca nie uzyskuje również informacji o tożsamości usługodawcy, wyświetlane jest jedynie jego imię. Usługobiorca może zrezygnować z danego usługodawcy, jednak odbywa się to poprzez anulowanie zamówienia przejazdu (rezygnacja z przejazdu), nie zaś na zasadzie zmiany przydzielonego usługodawcy.

Po trzecie, usługobiorca przez cały czas trwania przejazdu nie zna tożsamości usługodawcy usługi podstawowej. Informacje o podmiocie, który realizował zlecenie dostępne są dopiero po zakończeniu przewozu oraz dopiero przy założeniu wygenerowania przez usługobiorcę faktury VAT obejmującej przejazd (rachunek przekazywany w formie e-mail nie zawiera danych usługodawcy). Przy tym, niejednokrotnie podmiotem widniejącym na fakturze VAT jest partner flotowy, na rzecz którego usługi wykonywał kierowca. W tym przypadku usługobiorca nigdy nie poznaje tożsamości usługodawcy.

Po czwarte, brak swobody wyboru kontrahenta w przypadku aplikacji Uber działa w obie strony. Usługodawca usługi podstawowej nie ma żadnej możliwości zwiększenia swojej szansy na uzyskanie konkretnego zlecenia (nie posiada nawet informacji o dostępnych zleceniach), zaś konkretne zlecenie jest mu przekazywane automatycznie. Kierowca nie może zatem „reklamować się” w celu zwiększenia szansy na wybór. Nie oddziałuje w ten sposób także system ocen kierowców. Jak wskazują zawiadamiający - kwestia „przydziału” zleceń była zresztą przedmiotem protestu kierowców Uber, który odbył się w dniu 12 grudnia 2016 r.

W istocie przejazdy zamawiane przy wykorzystaniu aplikacji Uber zamawiane są w taki sposób, że tożsamość osoby realizującej przejazd jest nieznana. Oczywiście, jest to do pewnego stopnia typowe dla usług transportowych, jednak wszystkie usługi transportowe realizowane są przez kierowców posiadających licencje, określone przez przepisy prawa. Co za tym idzie, z perspektywy konsumenta przewóz zamawiany jest w aplikacji Uber, a nie za jej pośrednictwem.

Po piąte, Uber B.V. i Rasier Operations B.V. są dysponentami większości kluczowych zasobów koniecznych dla realizacji usługi podstawowej. W przypadku usługi polegającej na nieregulowanym rozkładem indywidualnym przewozem osób na krótkich dystansach, kluczowe dla realizacji usługi zasoby to środek transportu, infrastruktura pozwalająca na zamówienie przejazdu przez usługobiorcę, marka oraz infrastruktura pozwalająca na obliczenie i rozliczenie opłaty za przejazd. Spośród powyższych, Uber B.V. dysponuje zarówno infrastrukturą decydującą o możliwości realizacji przewozu (identyfikacja, jako osoba prowadząca działalność w zakresie przewozu osób oraz możliwość odbioru zamówienia) oraz jego rozliczenia.

Z ww. określonego modelu funkcjonowania firmy Uber, wynika, że Uber to nie tylko aplikacja mobilna, ale zorganizowane przedsiębiorstwo transportowe zajmujące się przewozem osób. Co istotne, przedsiębiorstwo to gromadzi zyski i płaci podatki nie w Polsce, a za granicą.

  1. Naruszenie art. 5 b), art. 6 oraz art. 39 j) i k) ustawy o transporcie drogowym; wypełnienie znamion czynu zabronionego stypizowanego w art. 601 § 1 Kodeksu wykroczeń

Z przedstawionych przez zawiadamiających dowodów wynika, że taksówkarze oraz kierowcy Ubera świadczą tożsame usługi, które oparte są na podobnych, jak nie takich samych zasadach.

Jedyną różnicą pomiędzy Uber, a firmami taksówkowymi jest fakt, iż wymagają one od współpracujących z nimi kierowców wylegitymowania się licencją na wykonywanie przewozu osób w zakresie przewozu osób taksówką, a także zaświadczeniem lekarskim o braku przeciwwskazań psychicznych i zdrowotnych do wykonywania zawodu kierowcy, a więc spełnienia wymagań z ustawy o transporcie drogowym.

Tożsamość zasad na jakich usługi przewozowe świadczone są przez taksówkarzy oraz kierowców Ubera, obrazuje poniższa tabela.

Taksówka

Kierowca Uber

Rodzaj przewozu

Przewóz osób
(incydentalnie przewóz rzeczy)

Przewóz osób
(incydentalnie przewóz rzeczy)

Obszar świadczenia usługi

Miasto i okolice

Miasto i okolice

Przejazd realizowany
według rozkładu

Nie

Nie

Dystans przewozu

Niewielki (do 10 km)

Niewielki (do 10 km)

Sposób zamówienia

Telefon / aplikacja mobilna / postój

Aplikacja mobilna

Wpływ na osobę kierowcy

Nie

Nie

Sposób kalkulacji
wynagrodzenia

Opłata początkowa + opłata za kilometr

Opłata początkowa + opłata za kilometr + opłata za czas przewozu

Sposób płatności

Gotówką lub bezgotówkowo

Bezgotówkowo
(ciągnienie z karty)

Podkreślenia wymaga, że każda działalność gospodarcza polegająca na przewozie osób w Polsce podlega obowiązkowi uzyskania licencji ze względu na fakt, że pasażer, korzystając z przewozu (samochodem, autobusem, tramwajem, samolotem, pociągiem, itd.) nie wie kim jest osoba, której powierza własne bezpieczeństwo. W związku z tym, ustawodawstwa wszystkich rozwiniętych państw świata, poprzedzają umożliwienie prowadzenia tego rodzaju działalności od odpowiedniego zabezpieczenia interesów konsumentów – pasażerów.

Podobnie do przedmiotowego zagadnienia podchodzi prawodawstwo unijne, a także ustawa o transporcie drogowym.

Zgodnie z art. 5 b ustawy o transporcie drogowym: Podjęcie i wykonywanie krajowego transportu drogowego w zakresie przewozu osób:

1) samochodem osobowym,

2) pojazdem samochodowym przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu powyżej 7 i nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą,

3) taksówką,

- wymaga uzyskania odpowiedniej licencji.”.

W związku z ww. regulacją, każdy kto świadczy usługi przewozu osób na zasadach przewozu osób taksówką – musi spełniać określone prawem wymogi tj. w szczególności posiadać licencję i zaświadczenie o braku przeciwskazań zdrowotnych i psychologicznych do wykonywania zawodu kierowcy.

W świetle art. 6 UTD dla uzyskania licencji taksówkowej konieczne jest uzyskanie pozytywnego wyniku z egzaminu państwowego, weryfikującego wiedzę z zakresu topografii miasta i przepisów prawa miejscowego, do którego każdorazowe podejście uzależnione jest od ukończenia obowiązkowego 20-godzinnego szkolenia przeprowadzanego przez autoryzowane instytucje, a także poniesienia stosownych opłat w łącznej wysokości ok. 600,00 zł (koszt przystąpienia do egzaminu - 260,00 zł, koszt uczestnictwa w obowiązkowym szkoleniu – 350,00 zł).

Ponadto, osoby świadczące usługi przewozu osób taksówką zobligowane są do poddania się i poniesienia kosztów badań lekarskich i psychologicznych przeprowadzanych w celu stwierdzenia istnienia lub braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na stanowisku kierowcy (art. 39j i art. 39k UTD).

Wbrew ww. uregulowaniom prawnym, jak wynika z treści pisma zawiadamiających - kierowcy Ubera nie posiadają przewidzianej ustawą o transporcie drogowym licencji ani zaświadczeń lekarskich o braku przeciwskazań do wykonywania zawodu kierowcy, co stanowi jawne naruszenie polskich przepisów prawa tj. ustawy o transporcie drogowym. Uber nie wymaga od kierowców ani wylegitymowania się faktem, posiadania licencji, ani ukończonego szkolenia z zakresu znajomości topografii miasta oraz przepisów prawa miejscowego ani też zaświadczeń o braku ww. przeciwskazań zdrowotnych.

Na stronie internetowej www.uber-info.pl przeznaczonej dla osób zainteresowanych podjęciem współpracy z Uberem w charakterze kierowcy, znajduje się informacja, że warunkami jakie należy spełnić jest wylegitymowanie się dowodem osobistym, prawem jazdy, zaświadczeniem o niekaralności oraz zaświadczeniem o wykroczeniach w ruchu drogowym (np. punkty karne). W przypadku świadczenia usług przy użyciu własnego samochodu, kierowca zobowiązany jest przedstawić dowód rejestracyjny samochodu z ważnym przeglądem technicznym oraz ubezpieczeniem OC. Nigdzie natomiast, nie ma mowy o obowiązku posiadania licencji na wykonywanie transportu drogowego w zakresie przewozu osób, ani zaświadczenia o stwierdzeniu braku przeciwskazań zdrowotnych.

Z przedstawionego przez zawiadamiających nagrania załączonego do pisma wynika, że na pytanie osoby zainteresowanej podjęciem współpracy z Uberem, przedstawiciel Ubera wprost odpowiada: Nie ma potrzeby posiadania licencji ani znajomości topografii miasta”. Dalej, informuje, że: „Kontrole się zdarzają, ale że ta sprawa jest bardzo mocno nieuregulowana. (…) W tym momencie prawo polskie było na tyle wcześnie pisane, że w o ogóle nie uwzględniało czegoś takiego jak internet, nie uwzględniało czegoś takiego jak smartfon, dlatego były zapisane dwie licencje”.

Na pytanie: „Czy trzeba mieć jakieś badania medyczne?”, przedstawiciel odpowiada: „Nie. Nie trzeba mieć”.

Pomimo, ww. stanowiska Ubera co do rzekomego braku obowiązku posiadania przez kierowców licencji na wykonywanie transportu drogowego w zakresie przewozu osób, projekt umowy o współpracy pomiędzy Uberem, a kierowcą przewiduje, że: „Kierowca przyjmuje do wiadomości i wyraża zgodę na to, że będzie posiadać (ii) wszelkie licencje, pozwolenia, zgody i upoważnienia, które muszą posiadać w celu świadczenia usług przewozu osób na rzecz osób trzecich”.

Ponadto, w Regulaminie korzystania z usług Uber, znajduje się informacja: „Użytkownik przyjmuje do wiadomości, że usługodawcy zewnętrzni świadczący usługi transportowe zamawiane za pośrednictwem niektórych marek pośredniczących mogą oferować usługi współdzielenia środka transportu lub usługi transportowe świadczone bezpośrednio i mogą nie posiadać licencji zawodowych ani pozwoleń. W żadnym przypadku łączny zakres odpowiedzialności Uber w stosunku do użytkownika w związku z usługami i z tytułu wszelkich strat, szkód i przyczyn powództwa nie będzie przekraczał 500 eur (pięciuset euro)".

Należy podkreślić, że wykonywanie działalności gospodarczej bez wymaganego zezwolenia stanowi wykroczenie z art. 601 § 1 Kodeksu wykroczeń.

W sierpniu 2016 r., Sad Rejonowy w Krakowie, wydał trzy precedensowe wyroki uznające kierowców Ubera za winnych popełnienia czynu z art. 601 § 1 Kodeksu wykroczeń w zw. z art. 5b ust. 1 pkt 2 i 3 Ustawy o transporcie drogowym tj. wykonywania działalności gospodarczej w zakresie przewozu osób taksówką bez wymaganej licencji ((„Kto wykonuje działalność gospodarczą bez wymaganego zgłoszenia do ewidencji działalności gospodarczej, wpisu do rejestru działalności regulowanej lub bez wymaganej koncesji albo zezwolenia, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”).

Od początku 2016 r. krakowski sąd wydał aż 59 wyroków przeciwko kierowcom Ubera w związku z popełnieniem przez nich czynu z art. 601 § 1 Kodeksu wykroczeń (wyroki Sądu Rejonowego w Krakowie).

Ze zgromadzonych przez zawiadamiających dowodów wynika, że kierowcy Ubera:

- nie są informowani o tym, że ich działalność wymaga licencji, oraz

- nie są informowani, że wykonywanie działalności gospodarczej bez wymaganego zezwolenia stanowi wykroczenie z art. 601 § 1 Kodeksu wykroczeń.

  1. Naruszenie art. 111 ustawy o podatku od towarów i usług, rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 27 sierpnia 2013 r. w sprawie kryteriów i warunków technicznych, którym muszą odpowiadać kasy rejestrujące; wypełnienie znamion czynu zabronionego z art. 60 § 1 Kodeksu karnego skarbowego.

Jak informują zawiadamiający - zgodnie z art. 111 ustawy o podatku od towarów i usług z dnia 11 marca 2004 r., Dz.U. 2004, nr 54, poz. 535 - podatnicy dokonujący sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych są zobowiązani prowadzić ewidencję obrotu i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas rejestrujących.

Dodatkowo, obowiązek, posiadania kasy fiskalnej przy świadczeniu usług przewozu osób taksówką ustanawia rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 27.08.2013 r. w sprawie kryteriów i warunków technicznych, którym muszą odpowiadać kasy rejestrujące, Dz. U. z 2013 r. poz. 1076.

I tak – kasa fiskalna o zastosowaniu specjalnym przeznaczona do prowadzenia ewidencji przy świadczeniu usług przewozu osób oraz ich bagażu podręcznego taksówkami, poza standardowymi kryteriami, musi:

  1. być połączona z taksometrem w sposób nierozłączny lub przez system złącza zabezpieczonego przed ingerencją użytkownika kasy lub osób trzecich, zapewniający transmisję danych rejestrowanych przez taksometr do kasy, a odłączenie lub uszkodzenie kasy uniemożliwiające jej działanie musi powodować blokadę działania taksometru najpóźniej po wykonaniu operacji kończących kurs;
  2. posiadać zabezpieczenie dostępu do wnętrza kasy uwzględniające określone odrębnymi przepisami wymagania w zakresie nakładania cech zabezpieczających taksometrów;
  3. w przypadku kas wyposażonych we wspólną z taksometrem płytę główną - posiada rozwiązania konstrukcyjne umożliwiające wykonanie fiskalizacji bez naruszenia cech zabezpieczających taksometru.

W przypadku naruszenia obowiązku posiadania kasy fiskalnej, możliwe są dwa rodzaje sankcji – te na podstawie ustawy o podatku od towarów i usług lub Kodeksu karnego skarbowego.

Zgodnie z Kodeksem karnym skarbowym brak posiadania kasy fiskalnej może stanowić wykroczenie lub przestępstwo skarbowe z art. 60 § 1 KKS („Kto wbrew obowiązkowi nie prowadzi księgi, podlega karze grzywny do 240 stawek dziennych.”) lub z art. 62 § 1, w zw. z art. 62 § 4 K.k.s. („Karze określonej w § 1 podlega także ten, kto wbrew przepisom ustawy dokona sprzedaży z pominięciem kasy rejestrującej albo nie wyda dokumentu z kasy rejestrującej, stwierdzającego dokonanie sprzedaży”).

Natomiast, w świetle art. 111 ust. 2 ustawy o podatku od towarów i usług: „W przypadku stwierdzenia, że podatnik narusza obowiązek określony w ust. 1, naczelnik urzędu skarbowego lub organ kontroli skarbowej ustala za okres do momentu rozpoczęcia prowadzenia ewidencji obrotu i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas rejestrujących, dodatkowe zobowiązanie podatkowe w wysokości odpowiadającej 30% kwoty podatku naliczonego przy nabyciu towarów i usług”.

Ze zgromadzonych przez zawiadamiających dowodów wynika, że kierowcy Uber nie zdają sobie sprawy z tego ryzyka.

Należy podkreślić, że obowiązek wyposażenia pojazdu w kasę fiskalną wiąże się dla taksówkarza, dodatkowo, z koniecznością poniesienia kosztu jej zakupu i konfiguracji z taksometrem oraz oznaczeniem świetlnym z napisem TAXI umieszczonym na dachu pojazdu tzw. kogutem. Ww. koszt wynosi ok. 2.900,00 zł (2.050,00 zł z tytułu zakupu kasy fiskalnej i ok. 780,00 zł z tytułu zakupu koguta).

Istniejące obwarowania prawne dot. obowiązku korzystania z kasy fiskalnej jak i sankcje grożące za jego nieprzestrzeganie, obligują taksówkarzy, a także korporacje zrzeszające taksówkarzy do wyposażenia pojazdów w kasę fiskalną zintegrowaną z taksometrem i kogutem oraz poniesienie z tego tytułu jednorazowego kosztu w wysokości ok. 3.000,00 zł, a następnie dalszych kosztów wynikających z obowiązku ich serwisowania i ewentualnej naprawy.

Uber, natomiast, ani sam nie wyposaża pojazdów w kasy fiskalne, ani nie nakłada na partnerów czy kierowców z nim współpracujących obowiązku ich posiadania.

Jak wynika z nagrania udostępnionego przez zawiadamiających - na pytanie osoby zainteresowanej współpracą z Uberem „Czy trzeba mieć kasę fiskalną?”, przedstawiciel Ubera odpowiada: „Nie. Nie wymagamy kasy fiskalnej”.

Ww. fakt tworzy dysproporcję pomiędzy wymogami stawianymi kierowcom przez działające zgodnie z prawem korporacje taksówkowe; warunkom jakie musi spełniać taksówkarz aby wykonywać ten zawód zgodnie z literą prawa, a kierowcom Ubera, którzy również na skutek kampanii informacyjnej, a raczej dezinformacyjnej Ubera, ww. obowiązku nie przestrzegają.

  1. Wypełnienie znamion czynu zabronionego z art. 54 Kodeksu karnego skarbowego, art. 24 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

Jak wynika z załączonych do pisma faktur na wykonane usługi przewozu osób - zyski z prowadzonej przez Uber działalności spływają do holenderskich Spółek – Uber B.V. oraz Rasier Operations B.V. Firmy te nie składają w Polsce sprawozdań finansowych, ani jak informują zawiadamiający – nie płacą w Polsce podatków.

Dochód jaki pozostaje w Polsce z działalności ww. firmy to 75% ceny każdego przejazdu, tj. kwota jaką Uber po potrąceniu prowizji w wysokości 25 % przekazuje kierowcy faktycznie wykonującemu przewóz.

Do lutego 2016 r. Uber nie wymagał od współpracujących z nim kierowców prowadzenia działalności gospodarczej, co powodowało, że kierowcy Ci nie płacili należnych podatków od uzyskanych dochodów.

Aktualnie, pomimo, rzekomego obowiązku prowadzenia działalności gospodarczej przez kierowców, świadczą oni swoje usługi na podstawie umów zlecenia, często zawieranych na kwotę 100-200 zł, czyli na kwotę znacznie zaniżoną w stosunku do rzeczywistych dochodów. Ww. powoduje potężne zaniżenie wpływów podatków do budżetu państwa.

Zawiadamiający informują, że Uber oferuje możliwość świadczenia usług przewozu osób we współpracy bezpośrednio z powiązaną z nim spółką – córką – Rasier Operations B.V. (czyli spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, utworzoną w Holandii, z siedzibą w Amsterdamie, pod adresem: Vijzelstraat 68-78, 4th floor, 1017 HL, Amsterdam, Holandia, zarejestrowaną pod numerem: 59888261) lub z oficjalnymi jego partnerami. Najbardziej znani partnerzy na rynku warszawskim to: The best way Sp. z o.o., Grontech, Ecoxpress.

Kierowca podejmując współpracę z partnerem, wbrew szerokiej akcji Ubera z lutego 2016 r. nakazującej współpracującym kierowcom rozpoczęcie prowadzenia działalności gospodarczej, nie musi spełniać tego wymogu. Partner Ubera – Ecoxpress na kanale zamieszczonym na portalu YouTube.com informuje, że: „Nie taka jest idea Ubera żeby zakładać działalność gospodarczą. (…) Ecoxpress legalizuje Twoją działalność”.

Partnerzy Ubera oferują zawarcie umowy zlecenia, na zasadach niezgodnych z:

  1. ustawą Ordynacja podatkowa z dnia 29 sierpnia 1997 r.,
  2. ustawą Kodeks karny skarbowy z dnia 10 września 1999 r. oraz
  3. ustawą z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

Załączone do pisma nagrania potwierdzają, że powszechnie stosowaną przez pośredników praktyką jest zawieranie umów zlecenia na stałą i oderwaną od rzeczywistości kwotę np. 100,00 zł miesięcznie i rozliczenie pozostałej kwoty w gotówce, z ominięciem fiskusa i obowiązków względem ZUS.

Jak informują zawiadamiający - innego rodzaju „optymalizacją” podatkową stosowaną przez partnerów Ubera, a będącą w rzeczywistości naruszeniem przepisów podatkowych jest zawieranie umów zlecenia na stałą i oderwaną od rzeczywistości kwotę np. 100 - 200,00 zł miesięcznie i odprowadzanie podatku jedynie od ww. kwoty oraz wypłacanie kierowcom dodatkowego wynagrodzenia rzekomo z tytułu: wynajęcia samochodu czy zwrotu kosztów paliwa.

Ww. działanie polega na nieujawnianiu podstawy opodatkowania i uszczupleniu podatku, co wypełnia znamiona wykroczenia lub przestępstwa skarbowego z art. 54 Kodeksu karnego skarbowego.

Zgodnie z art. 54 K.k.s. – Podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie”.

Takiemu działaniu partnera Ubera można przypisać dopuszczenie się popełnia czynu zabronionego z art. 8 w zw. z art. 30 ustawy Ordynacja podatkowa, w zakresie w jakim nie wykonuje on obowiązków polegających na obliczaniu i pobieraniu od podatnika podatku i wpłacania go organowi podatkowemu.

Ponadto, w ww. sytuacji partner poprzez nieopłacanie składek na ZUS lub opłacaniu ich w zaniżonej wysokości - dopuszcza się czynu stypizowanego w art. 24 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. („W razie nieopłacenia składek lub opłacenia ich w zaniżonej wysokości Zakład może wymierzyć płatnikowi składek dodatkową opłatę do wysokości 100% nieopłaconych składek”).

Z przedstawionych powyżej faktów wynika, że firma Uber podejmując współpracę z ww. partnerami, jeśli nie dopuszcza się współsprawstwa ww. czynów zabronionych, to z całą pewnością uczestniczy w procederze uszczuplania należności podatkowych i tych z tytułu ubezpieczeń społecznych, na dużą skalę, jednocześnie czerpiąc z niego zyski.

W związku z ww. przedstawionymi przez zawiadamiających okolicznościami, kieruję do Pana Premiera, oraz Pana Ministra Infrastruktury i Budownictwa poniższe pytania:

  1. Czy znane są rządowi przedstawione powyżej fakty dot. działalności firmy Uber w Polsce i uzasadnionego podejrzeniu łamania przez nią polskiego prawa w szczególności w zakresie ustawy o transporcie drogowym?
  2. Czy rząd ma pełną świadomość, iż kierowcy współpracujący z firmą Uber jak i firma Uber działa wbrew przepisom ustawy o transporcie drogowym w zakresie jakim kierowcy nie posiadają, a firma Uber nie wymaga od nich posiadania licencji na wykonywanie transportu drogowego, zaświadczeń lekarskich stwierdzających brak przeciwskazań zdrowotnych do świadczenia tego typu usług?
  3. Czy powszechna akceptacja działalności firmy Uber na rynku polskim wynika z traktowania świadczonej przez nią usługi jako innej niż usługa przewozu osób taksówką, restrykcyjnie uregulowana w ustawie o transporcie drogowym? Jeśli tak, to czym jest to uzasadnione?
  4. W kontekście ww. okoliczności i uzasadnionego podejrzenia świadomego łamania prawa przez Ubera i jego kierowców – w jaki sposób rząd zamierza zapewnić taksówkarzom równe zasady dostępu i wykonywania tego zawodu?
  5. Dlaczego powszechnie akceptowana jest sytuacja, w której kierowcy Ubera świadczą usługi przewozu osób bez ukończenia wymaganego ustawowo szkolenia, bez zdania egzaminu państwowego na taksówkarza, bez taksometru, bez kasy fiskalnej, a jednocześnie spełnienia tych wszystkich formalności wymaga się od osób chcących trudnić się przewozem osób taksówką, zgodnie z literą prawa?
  6. Czy służby skarbowe badały kwestię prawidłowości rozliczeń podatkowych zarówno firmy Uber w Polsce jak i współpracujących z nią kierowców?
  7. Czy w kontekście tego, że usługi świadczone przez firmę Uber B.V. i Rasier Operations B.V. są wykonywane na terytorium Polski, ww. firmy płacą w Polsce podatki z tytułu świadczonych usług przewozu osób lub udostępnienia kierowcom aplikacji umożliwiającej świadczenie tych usług?
  8. Jakie jest stanowisko rządu w kontekście ww. przedstawionych dowodów na okoliczność znacznego zaniżania przez kierowców Ubera, przy współpracy z jego autoryzowanymi partnerami, podstawy opodatkowania uzyskanych dochodów? Czy możliwa jest ocena jakiego rzędu straty poniósł budżet państwa w związku ze stosowaną praktyką niewykazywania przez kierowców Ubera rzeczywistych dochodów? Jakie działania zostaną podjęte w celu wyeliminowania ww. zjawiska?

Z poważaniem,

Piotr Liroy - Marzec