Interpelacja nr 25027

do ministra pracy i polityki społecznej

w sprawie odbierania rodzicom dzieci z powodu biedy

   Szanowny Panie Ministrze! Z raportu przedstawionego przez ministerstwo polityki społecznej wynika, że w ubiegłym roku na mocy urzędniczych decyzji z rodzicami rozłączono ponad 1,8 tys. dzieci. Statystyki nie napawają optymizmem. Co piąte dziecko w Polsce jest odbierane wyłącznie z powodów socjalnych, tzn. biedy w rodzinie. Są to oficjalne dane rządowe, które swoimi statystykami alarmują. Zaistniała sytuacja ma związek z ustawą o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, której nowelizacja przyjęta cztery lata temu pozwoliła na odbieranie dzieci z domu przez urzędników, nim zadecyduje o tym sąd. Pojawienie się na poziomie ustawowym szerokiej definicji przemocy przy zastosowanej nazwie - ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie - sugeruje, że to rodzina jest źródłem przemocy. Jest to sprzeczne z polską konstytucją, która w kilku artykułach podkreśla, jak dobrą i ważną dla społeczeństwa instytucją jest rodzina. Państwo ma obowiązek wesprzeć rodzinę, nie tylko finansowo, ale wychowawczo. Istotą jest zdiagnozowanie problemu. Jeśli kłopotem jest bieda, brak pracy, urzędnik powinien wesprzeć opiekunów w wyborze ścieżki zawodowej, skierować do placówki, specjalisty, który pomoże w znalezieniu pracy, przebranżowieniu się. Powyższe dane są niepokojące, 2 tys. polskich dzieci jest oddzielone od rodzin z powodu trudnej sytuacji materialnej. Bezczynność rządu wobec wzrostu biedy polskich rodzin sprzyja odbieraniu im dzieci, alarmują rodzice i organizacje społeczne.

   W związku z powyższym proszę Pana Ministra o odpowiedź na następujące pytania:

   1. Jak powinna wyglądać współpraca urzędnika z rodziną objętą dozorem kuratora?

   2. Czy bieda to wystarczający powód, aby odbierać dzieci rodzicom?

   3. Jak państwo może wesprzeć rodzinę dotkniętą problem biedy, tak aby nie dochodziło do skrajnej sytuacji zabrania rodzicom ich dzieci?

   Z poważaniem

   Poseł Mieczysław Marcin Łuczak

   Wieluń, dnia 3 marca 2014 r.