Interpelacja nr 19125

do ministra zdrowia

w sprawie finansowania procesu leczenia w woj. podkarpackim przez regionalny oddział Narodowego Funduszu Zdrowia

   Szanowny Panie Ministrze! W czasie dyżuru poselskiego poinformowano mnie o dziwnym procederze, jaki ma miejsce w podkarpackim oddziale NFZ. Sprawa polega na tym, że każdy ubezpieczony pacjent, który zgłosił się z wnioskiem na zaopatrzenie ortopedyczne, był wciągany na specjalną listę, gdzie czas oczekiwania na realizację zlecenia trwał od 2 do 4 miesięcy. W tym czasie pacjenci pozbawieni byli zaopatrzenia oraz nie mieli możliwości prowadzenia pełnej rehabilitacji. Taki stan rzeczy dyrektor podkarpackiego NFZ tłumaczyła brakiem środków. W związku z tym wysłałem zapytanie do pozostałych oddziałów NFZ w celu uzyskania informacji, czy podobne praktyki prowadzone są w poszczególnych województwach. Wyniki były zaskakujące, bo z otrzymanej korespondencji wynika, że tylko podkarpacki oddział NFZ opóźniał wydawanie sprzętu ortopedycznego, zwłaszcza na dysfunkcję stałą. Kilka dni po otrzymaniu kompletu korespondencji podkarpacki oddział NFZ przywrócił możliwość refundowania i zlecenia na zaopatrzenie ortopedyczne realizowane są na bieżąco.

   Biorąc pod uwagę powyższe fakty, zwracamy się do Pana Ministra z prośbą o odpowiedź na następujące pytania:

   1. Czy prawdą jest, że przedstawiony proceder trwał od 4 lat?

   2. Jakie działania podjęto w celu przywrócenia realizacji zleceń na bieżąco?

   3. Czy takie ograniczanie dostępu do sprzętu medycznego w porównaniu z innymi oddziałami NFZ nie jest przykładem niegospodarności lub oszczędzania na pacjentach?

   4. Ilu pacjentów zmarło w czasie oczekiwania na potwierdzenie wniosku, a do tej grupy należy zaliczyć tych, którzy złożyli wniosek, a sprzętu nie otrzymali?

   5. Jakie są oszczędności podkarpackiego oddziału NFZ?

   6. Czy Ministerstwo Zdrowia planuje kontrolę w podkarpackim NFZ w celu wyjaśnienia przedstawionej sprawy?

   Z poważaniem

   Poseł Dariusz Cezar Dziadzio

   Warszawa, dnia 21 czerwca 2013 r.