Wypowiedzi na posiedzeniach Sejmu
Posiedzenie nr 39 w dniu 10-05-2013 (3. dzień obrad)

27 punkt porządku dziennego:

Przedstawione przez Radę Języka Polskiego ˝Sprawozdanie ze stanu ochrony języka polskiego w latach 2010-2011˝ (druk nr 1083) wraz ze stanowiskiem Komisji Kultury i Środków Przekazu (druk nr 1211).

Poseł Jerzy Fedorowicz:

    Panie Marszałku! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Bardzo dziękuję za tę debatę. To naprawdę ważna rzecz. Ale cały czas przypominam, że to jest pierwszy raz w Sejmie, odkąd ja tu jestem, odkąd w ogóle istnieje Sejm. To, że ta debata odbywa się na sali plenarnej, to jest zasługa prezydium naszej komisji i nas wszystkich. Zatem jednak staramy się dbać.

    Przypominam również, o czym mówiłem w sprawozdaniu, że odbyła się w sali kolumnowej poważna debata, w której niestety nie uczestniczyło zbyt wielu posłów. Byli zaproszeni specjaliści, profesorowie, byli aktorzy, którzy pomagali nam w prowadzeniu tej konferencji dotyczącej języka. Już nie mówię o spotkaniu, które odbyło się zimą w sali nowego Domu Poselskiego, a było poświęcone wyłącznie językowi polityki. Posłów poza tymi, którzy są tu obecni na sali, nie było za dużo. Jak widać, ta debata nie ma jeszcze tak ogólnego charakteru, jak to byśmy sobie wyobrażali.

    Teraz tak. Oczywiście wszystko, co tu padło, służy poprawie i ochronie języka polskiego. Ministerstwo edukacji i ministerstwo kultury oczywiście absolutnie o tym wszystkim zostaną zawiadomione. Jeśli chodzi o niektóre sprawy, np. poruszane przez panią poseł Nowak, dotyczące nauczycieli języka polskiego, to my rozmawiamy o tym na posiedzeniach Komisji Łączności z Polakami za Granicą. To się zmienia. Raz jest lepiej, raz jest gorzej, ale te sprawy, że tak powiem, są bardzo solidnie traktowane i przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, i przez Sejm w zależności od możliwości finansowych.

    Chcę tylko przy okazji powiedzieć, ponieważ opozycja, jak zawsze, atakuje rząd, bo to też jest jej zadanie, i padły tu takie głosy - dlatego ja je przypominam z tego protokołu, że nie wszyscy mieli okazję go przeczytać - że jednak do umów międzynarodowych wprowadzono polską wersję językową ustawą Sejmu z 2011 r. i tutaj, w raporcie, jest napisane, że ogłoszenie jej jednolitego tekstu było przedsięwzięciem bardzo pożytecznym. Dotyczy to też np. polskiego języka migowego, o czym nie wspominaliśmy w raporcie, środka komunikacji. Również Sejm i Senat zostały pochwalone za ratyfikację europejskiej karty języków regionalnych. Dorzucam takie bardzo pozytywne sformułowania i wnioski z raportu.

    W kwestii bezpieczeństwa energetycznego - cytat: Pomyślne wiadomości w sprawach języka zakomunikował w Sejmie min. R. Sikorski: ˝w kwestiach bezpieczeństwa energetycznego Europa mówi językiem Polski i dziękuje Polsce za jej zdecydowane stanowisko˝ itd. Oczywiście ten dezyderat, który jest wynikiem naszej wspólnej pracy, za co wszystkim dziękuję - zwracam się do posłów, którzy zadawali te pytania - jest skierowany do Ministerstwa Edukacji Narodowej, do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

    Powiem tak, że zajmuję się wyłącznie językiem w całym swoim zawodowym życiu i kiedy słucham pani dr Kłosińskiej, która mówi: chodzi o to, to cierpnie mi skóra, bo starzy, przedwojenni profesorowie, którzy mnie uczyli, mówili mi, że powinienem mówić: idzie mi o to albo: mam słuszność, a nie: mam rację. A teraz to wychodzi na kompletny anachronizm. Ale jednak w latach 60., kiedy zdawałem już maturę, w V liceum w Krakowie było to wymagane.

    Panie Marszałku! Szanowni Państwo Posłowie! Bardzo dziękuję za przyjęcie tego sprawozdania. Pozwolę sobie oddalić się. (Oklaski)


« Przebieg posiedzenia