Interpelacja nr 20242
do ministra zdrowia
w sprawie braku dostępu chorych na raka prostaty do skutecznych i nowoczesnych leków
Zgłaszający: Krzysztof Brejza, Joanna Augustynowska, Paweł Bańkowski, Alicja Chybicka, Ewa Drozd, Kinga Gajewska, Tomasz Cimoszewicz, Stanisław Gawłowski, Marta Golbik, Maria Małgorzata Janyska, Joanna Kluzik-Rostkowska, Tomasz Lenz, Stanisław Żmijan, Monika Wielichowska, Wojciech Król, Marcin Kierwiński, Cezary Tomczyk, Artur Gierada, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, Izabela Katarzyna Mrzygłocka, Jarosław Urbaniak, Tomasz Szymański, Tomasz Piotr Nowak, Robert Tyszkiewicz, Agnieszka Pomaska, Paweł Olszewski, Mariusz Witczak, Michał Szczerba, Bożena Kamińska, Gabriela Lenartowicz, Izabela Leszczyna
Data wpływu: 28-02-2018
Szanowny Panie Ministrze!
Zgłosił się do nas z prośbą o interwencję człowiek chorujący od dwunastu lat na raka prostaty (a od trzech dodatkowo na raka żołądka). Człowiek ten przeszedł już wszystko - dwie operacje, radioterapię, hormonoterapię oraz chemioterapię (rak żołądka).
Kiedy rak prostaty ponownie zaatakował i stał się hormonooporny, człowiek ten z nadzieją oczekiwał na leki drugiego rzutu. Niestety 1.11.2017 roku nadzieje się rozwiały. Refundacja nowych leków okazała się fikcją. Wprowadzono co prawda leki, które przedłużają życie. Każdy z nich działa w nieco inny sposób. Jeżeli zatem u pacjenta jeden z nich przestaje działać, to podaje się drugi.
Niestety taka sekwencyjna terapia w Polsce jest tylko teorią. W praktyce zasady refundacji nowych leków zostały tak sformułowane, że jeśli pacjent dostanie jeden specyfik, to drugiego bezpłatnie nie można już mu podać. W ramach wątpliwych oszczędności wprowadzono zasadę, że jeden z tych leków Abirateron-zytiga można podać pacjentom, którzy mają raka o złośliwości 7 i poniżej w skali 10-stopniowej. Niestety osoba zgłaszająca nam problem ma GL 8.
Drugi lek Enzalutamid-xtandi jest dostępny tylko po chemioterapii. Jeśli chemia z medycznego punktu widzenia nie jest jeszcze wskazana, aby się leczyć, trzeba wykupić lek, płacąc za miesięczną kurację 8500 zł.
Trzeci lek Dichlorek radu-233-xofigo jest dostępny tylko dla pacjentów z jednym nowotworem. Reasumując, jedyną opcją leczenia wspomnianej osoby chorej na raka prostaty jest chemioterapia, po niepowodzeniu której będzie mógł korzystać z nowoczesnego leczenia.
W związku z powyższym prosimy Pana Ministra o odpowiedź:
1. Kto i na jakiej podstawie podzielił pacjentów w dostępie do leku Abirateron-zytiga?
2. Dlaczego pomimo sprawdzonej w wielu krajach metody sekwencyjności podawania leków w Polsce przyjęto inne zasady?
3. Co z pacjentami, którzy ze względu na choroby towarzyszące nie kwalifikują się na chemioterapię lub z powodu jej toksyczności i skutków ubocznych nie będą mogli ukończyć przepisanych im cykli?
4. Jakie działania zmierzające do pomocy osobom chorym na raka prostaty i znajdującym się w podobnej jak opisana sytuacji zamierza podjąć Pan Minister?